Zespół Placówek
Resocjalizacyjno -
Socjoterapeutycznych
w Oławie
Ks. F. Kutrowskiego 31A
55-200 Oława
Tel/fax: 0-71 31 33 744
e-mail: zprs@mos.olawa.pl

Eugen Indjic - „Czy naprawdę to takie ważne…?” Drukuj Email
Wpisany przez: Krzysztof Szewczuk   

eugenindjic2017 thumbW poniedziałek 9 października o godz. 18:00 odbył się Recital fortepianowy w wykonaniu Eugen'a Indjic'a z prelekcją Juliusza Adamowskiego. Recital był częścią Wieczorów Lisztowskich organizowanych w 206 rocznicę urodzin F. Liszta i w 168 rocznicę śmierci F. Chopina przez Towarzystwo Imienia Ferenca Liszta oraz Centrum Sztuki w Oławie. W programie utwory L. v. Beethovena, F. Chopina, F. Liszta, R. Schumanna w wykonaniu znakomitego amerykańsko-francuskiego pianisty. Eugen Indjic urodził się w Belgradzie, a kiedy miał 4 lata wraz z matką wyemigrował do USA. Naukę gry na fortepianie pobierał od Gruzinki Lubow Stephani oraz wybitnego rosyjskiego pianisty Aleksandra Borowskiego.

Studiował w Nowym Jorku i na Harvardzie. Pracował pod kierunkiem Artura Rubinsteina oraz Nadii Boulanger. Mając zaledwie 14 lat zagrał z Washington Symphony Orchestra II Koncert fortepianowy B-dur op. 83 J. Brahmsa. Koncertował w prawie wszystkich państwach europejskich, w Ameryce Północnej i Środkowej, Afryce oraz krajach Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Wystąpił w serii specjalnych koncertów „W hołdzie Arturowi Rubinsteinowi” w Stanach Zjednoczonych i w Europie. Wziął udział w telewizyjnej współprodukcji (Francja, Polska, Japonia) poświęconej twórczości Fryderyka Chopina.

Był jurorem międzynarodowych konkursów pianistycznych w Warszawie, Wrocławiu, Lizbonie, Tel Awiwie i Monte Carlo. Prowadzi w Europie letnie mistrzowskie kursy pianistyczne. „Nie wiem, co najbardziej podziwiać w nim: panowanie nad instrumentem, wyrafinowany dźwięk, czy interpretację skrupulatną i przejrzystą w każdym szczególe. Koncert sam w sobie stał się dziełem sztuki. Nie można sobie wyobrazić bardziej kompletnej muzykalności i bardziej wykwintnej doskonałości, połączonej z prostotą, która trafia do każdego” – tak o grze Eugen`a Indjic`a wypowiedział się wybitny francuski filozof i muzykolog Vladimir Jankélévitch.

W tym wyjątkowym wydarzeniu wzięli również udział wychowankowie z klasy II MOS, którzy razem z wychowawcą pierwszy raz w życiu wysłuchali koncertu fortepianowego na żywo z udziałem tak wielkiego artysty z czołówki światowej pianistów. Podobno muzyka łagodzi obyczaje, obcowanie z kulturą i sztuką uszlachetnia. Dzieci nie trzeba nakłaniać do obcowania z kulturą popularną. Migotliwe wideoklipy w wielu domach są częścią codzienności, a postacie znane z rzeczywistości wirtualnej często wyrastają na bohaterów już w oczach kilkulatków. Nieco trudniej przychodzi najmłodszym poznawanie piękna kultury wysokiej i sztuki.

„Czy naprawdę to takie ważne…?” Tego typu pytanie stawia sobie wielu rodziców. I trzeba przy tym dodać: „niestety”. Sens edukacji kulturalnej nawet najmłodszych dzieci nie powinien być w ogóle tematem do dyskusji. Wychowanie, w którym kultura i sztuka nie jest egzotyką, przynosi wyłącznie korzyści. Przede wszystkim oddziałuje na kształtowanie wrażliwości dziecka. Na przykład, odpowiednio dobrany spektakl teatralny – stosownie do możliwości poznawczych i emocjonalnych małego widza – może być najlepszą lekcją wychowawczą, prawdziwą skarbnicą wiedzy o świecie.

Inną zaletą edukacji kulturalnej dzieci jest wszechstronne poszerzanie ich horyzontów. Kino, teatr, muzea, galerie sztuki – to miejsca, do których zawsze warto wracać z dziećmi, choćby po to, aby inspirować ich kreatywność, budzić ciekawość świata czy rozwijać wyobraźnię. To musi zaprocentować w przyszłości. I procentuje. Wiadomo bowiem, że czerpanie z rezerwuaru najlepszych wzorców, jakie zapewnia kultura i sztuka, korzystnie oddziałuje na dzieci i młodzież. Edukacja kulturalna na co dzień, nie tylko na obowiązkowych zajęciach w szkole, jest najlepszą formą kształtowania charakteru młodego człowieka, jego przyzwyczajeń, tolerancji, poglądów i wrażliwości.

Wysiłek, który się opłaca

Tradycyjne postrzeganie kultury i sztuki wysokiej jako intelektualnych wyżyn sprawia, że dla dziecka te dziedziny mogą się wydawać zarówno niedostępne, jak i… nudne. Niestety, podobnie uważa również część rodziców. Tymczasem obcowanie z kulturą i sztuką może (i powinno) być barwną przygodą, również dla najmłodszych.

Współczesne spektakle teatralne dla dzieci często opierają się na interakcji z widownią, co sprawia, że dziecko staje się „współtwórcą” całego wydarzenia. Filmy w technologii 3D i 4D mogą dostarczać niezapomnianych wrażeń i efektywnie zachęcać do dalszych kontaktów z kinem. Coraz więcej muzeów organizuje interaktywne wystawy, posługując się najnowocześniejszym sprzętem audiowizualnym i komputerowym. To sprawia, że obcowanie z historią może być częścią dobrej zabawy. Podobnych przykładów jest znacznie więcej, a zróżnicowana oferta kulturalna sprawia, że każde dziecko może znaleźć wydarzenie, które je zainteresuje, oczywiście z pomocą rodziców. Obecnie przyjazny dla dziecka, łatwy w odbiorze i po prostu atrakcyjny kontakt z dziełami sztuki staje się standardem. Warto o tym pamiętać, gdyż jest to jeden z ważniejszych etapów rozwoju młodego człowieka.

Mocno wierzę, że kiedyś nastąpi przebudzenie i wrócimy do naszych korzeni i szlachetnych zachowań. Zwolnimy tempa i znajdziemy czas dla siebie i naszych bliskich. Inwestycja w naszych najmłodszych jest najważniejsza, gdyż to oni w przyszłości będą stanowić o naszej rzeczywistości. Warto zwrócić się ku nim i mimo nie małych oporów znaleźć sposób na kształtowanie ich serc i umysłów. To z pewnością w przyszłości zaprocentuje. Życzę powodzenia sobie i innym.

 

 

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce internetowej. Aby dowiedzieć się więcej o plikach cookie, zobacz politykę prywatności.

Akceptuję pliki cookie z tej strony